Unikanie...
Wyśmiewanie - To takie dziecinne -
Może kiedyś Ty będziesz szukał pokoju ciepłego
"Bo nas sam Pan uczył temu: Chcesz - li sam brać, daj drugiemu."
Mikołaj Rej
Obojętność
Codzienność coraz lepsza
Nie rozmawiasz o ich życiu
Lecz gdy ich widzisz
[...] spotykasz - brzydzisz się
Wielkim łukiem Ich unikasz
Czasem o kawałek Chleba rwią, biją się
Może są brudni - lecz zapominasz - to też ludzie są
Nie myślisz co się dzieje w zimie z nimi
[...] że w śmietniku kawałek chleba poszukują
[...] giną
[...] giną
Bez pogrzebu - karawanu - rodziny - na tamten świat odchodzą
[...] samotni
Nikogo nie obchodzi, że odszedł - bo to Tylko bezdomny
[...] człowiek
To nic, że może ułomny
lecz na pewno nie był zły.
Ten wiersz pokazuje prawdę.. Jejku z takimi rzeczami spotykamy się na co dzień. Dobrze jest czytać o przyziemnych sprawach. Piękne, naprawdę :)
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam wszystkie twoje posty :) Dziś w mojej szkole był przegląd poezji i bardzo żałuję, że nie zajrzałam do ciebie wcześniej, jednak brak czasu mnie powstrzymał. Ja osobiście na wierszach się nie znam, ale twoje prace są przepiękne i bardzo się cieszę, że dane mi było z nimi spotkać :D Mam nadzieję, że rychło pojawi się następny, piękny wiersz :)
OdpowiedzUsuńWpadaj do mnie ;)
To naprawdę smutne, że na ludzi bezdomnych patrzy się jak na podręcznikowy "margines społeczny". Twoje wiersze naprawdę mają w sobie... coś. To "coś" może poruszyć. Mnie kupiłeś na pewno.
OdpowiedzUsuńPisz dalej! :)